Piosenki z dwójką z przodu

Złamałem się. Miałem nie brać udziału w kolejnej edycji tradycyjnego Topu Wszech Czasów, ale kolega gdzieś tam pisnął że zagłosował mimo wszystko, a że świąteczna atmosfera lenistwa to pomyślałem sobie: a czemu nie…

Pisałem jakiś czas temu, że przestało mi robić różnicę, czy Dire Zeppelin będzie tym razem przed Purple Floyd, czy nie (tak naprawdę jedyne co mnie w ostatnich wydaniach w miarę interesowało, to czy dalej będzie pchane w górę przereklamowane Archive). Ponieważ w mechanizmie głosowania nie nastąpiły zmiany (100 piosenek z długiej listy z ostatnich 100 lat, no może o parę latek przesadziłem), to wynik jest z grubsza przewidywalny – postanowiłem jednak w ramach zupełnie niezauważalnego trollingu realizować swoją koncepcję Topu XXI wieku. 

Ależ sobie w związku z tym nawymyślałem. O ile wszystkie Wielkie Hity zasadniczo odciąłem w ten sposób jednym cięciem, to przy setkach innych piosenek musiałem się głowić, czy spełniają podstawowy warunek (który ostatecznie wewnętrznie określiłem sobie jako publikacja najwcześniej 1 stycznia 2000 roku). Zapewne wiele osób pamięta, czy X zaśpiewał Y w roku 2001 czy 1998, ja jednak nie obciążam pamięci takimi drobiazgami (a niestety, z samych 1990s dałoby się ułożyć osobny plebiscycik). Ostatecznie po przejrzeniu danych iluś tam piosenek (i odsłuchaniu niektórych, bo przecież tytuł niekoniecznie mi coś mówi) padło na 50, i wcale nie było tak że zagłosowałem na wszystkie bez wyjątku. Przy wszystkich wcieleniach Kazika nawet mi się nie chciało sprawdzać roczników… 

Adele, Alicia Keys, Amy McDonald, Amy Winehouse, Arctic Monkeys, Basia Stępniak-Wilk, Brainstorm, Brodka, Chemical Brothers, Coldplay, Daft Punk, Dave Matthews Band, Dido, Duffy, Evanescence, Florence And The Machine, Franz Ferdinand, Gnarls Barkley, Gorillaz, Green Day, Happysad, Hey, Hurt, James Blunt, Kaiser Chiefs, Katie Melua, Kayah, Killers, Lao Che, Janerka, Moby, Outkast, PJ Harvey, R.E.M., Raz Dwa Trzy, Reamonn, Robbie Williams z Nicole Kidman, Royksopp, Stereophonics, Strachy na Lachy, Tori Amos, White Stripes.. Sam tę listę uważam za niekompletną, ale tak to jest jak się wybiera a la carte, a nie podsuwa własne propozycje, niektórych wykonawców zabrakło w ogóle, niektórzy mieli akurat zupełnie nieprzekonujące kawałki (tytuły możecie zgadywać, albo nie). 

A na do widzenia zagramy kawałek, który w moim głosowaniu już się pojawiał po prostu. Adelo, prosimy.

Dodaj komentarz