Nie mam pojęcia ile wynoszą, choć mam świadomość, że trzeba płacić za serwery, prąd, licencje, za pensje pracowników (nieważne w jakiej formie prawnej) nadzorujących serwis, czasem tych usuwających błędy… Zapewne są wyższe niż potencjalne przychody z reklam, tak irytujących użytkowników (zapewne pozyskanie i obsługa tych reklam też coś kosztuje).
Wspominam o tym, bo czytam, że zysk Agory za rok 2018 wyniósł ponad 9 milionów złotych, a przychody ze sprzedaży reklam ponad pół miliarda przychodu. Kiełkuje w tyle głowy myśl, że te koszty Bloxa to jednak rząd niżej, niż wartość rocznego zysku (wiadomo, akcjonariusze mają swoje oczekiwania, zarząd też, premiowe znaczy).
Z drugiej strony przychodzi jednak myśl, że duża część tego zysku to oszczędności na zwolnionych pracownikach, a już zapowiedziano kolejne zwolnienia w Agorze (roczna suma wynagrodzeń zwalnianych pracowników z narzutami zapewne oscyluje w przedziale między 5 a 10 milionów). Głupio byłoby oczekiwać że serwis będzie utrzymywany kosztem zwolnień.
Puenty nie mam.