Chitalu, Messi, Wilimowski

Jeszcze niedawno, jedynie statystycy wiedzieli, jaki jest rekord strzelonych goli w sezonie we wszystkich rozgrywkach (dopóki nie należał do Messiego). 

Jeszcze niedawno, jedynie najstarsi statystycy wiedzieli, jaki jest rekord strzelonych goli w jednym roku kalendarzowym (dopóki Messi nie potrzebował nowego rekordu do pobicia).

Jeszcze wczoraj, jedynie najstarsi szamani wiedzieli, że rekord Muellera został pobity w 1972 roku przez Zambijczyka Godfreya Chitalu, który strzelił 107 goli we wszystkich rozgrywkach. 

Rafał Stec (który informacją o Chitalu niejako sprowokował mnie do tej notki) żałował później, że Messiemu zaczyna brakować rekordów do bicia (choć ten Chitalu, przyznaję, może być trudny do pokonania, pozostanie pewnie niczym rekord Sotomayora). Niezasadnie: czemu Messi nie miałby bić rekordów w jednym meczu? Wszak rekord pamięta II Wojnę Światową, właśnie mu stuka 70 lat (Stephan Stanis z meczu Pucharu Francji Racing Club-Aubry Asturies, 16 goli), dużo młodszy jest rekord w meczu reprezentacyjnym (Australijczyk Thompson trafił 13 razy do siatki Samoa Amerykańskiego ledwie w roku 2001). A gdzie choćby przebicie rekordu Wilimowskiego z 1939 roku, kiedy 10 razy wbił gola Union Touring Łódź?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s