Dialog codzienny z Juniorem:
– A czy są panie muchy?
– Są.
– A czy są panowie muchy?
– Są, tylko trudno odróżnić od pań.
– A to, co nam spada ze strychu*, to ja myślę że to są sami brzydcy panowie muchy…
*jak się otwiera klapę prowadzącą na strych, to zwykle na niej leżą jakieś zdechłe muchy i inne owady..