Przy okazji poprzednich wyborów ujawniłem swoją podatność na wyborcze oferty korupcyjne (na razie nikt mojej oferty nie podjął, co jest dodatkową krechą dla ugrupowania, któremu ostatnio dałem kreskę). Nowe wybory tuż-tuż, więc najwyższy czas skorzystać, a ponieważ w swoim okręgu miejskim nie mam kandydata, któremu mogę swobodnie zaufać, to rozstrzygnąć może odpowiednia oferta. Nawet nie będzie to trudne:
Aspirantów do rady miasta z mojego okręgu zapraszam do sklepu, datę i godzinę ufundowania poczęstunku można uzgodnić w komentarzu:)