W trzech grupach drużyny rozegrały już dwie pełne kolejki. I w tych grupach, żadna drużyna nie jest pewna awansu, ani żadna nie może się jeszcze pakować (choć szanse odpadnięcia Argentyny czy awansu RPA są bardziej teoretyczne, niż realistyczne). Już teraz mózg mi w kółko analizuje w pamięci warianty zdarzeń w tych grupach (muszę sprawdzić dokładne zasady ustalania kolejności, bo możliwe są sytuacje z 3 drużynami i tej samej ilości punktów). W trzeciej kolejce o tyle mniej będzie meczów o pietruszkę.
A na dodatek już po pierwszej kolejce, w pozostałych grupach możemy się spodziewać tego samego, czyli: wszystkiego (w końcu Hiszpanie już wiedzą, że muszą się mocno sprężyć, żeby zachować szanse gry o cokolwiek).
Czy ten mundial jest dobry, czy zły – jest zaskakujący.