Herodot podaje, że perski król Kserkses miał rozgniewać się na morze, które zniszczyło postawione z jego rozkazu mosty dla wojska, i skazać morze na chłostę i zakucie w żelazo. Opowieść ta, tak pięknie pokazująca rozdźwięk pomiędzy nieznoszącą sprzeciwu wolą, a możliwościami, zapewne przychodzi na myśl każdemu posiadaczowi dzieci, w tym także Rodzicom, i wydaje się czasem, że niewiele w tej mierze może Rodziców zamówić. Ale kiedy wieczorem Junior zbyt długo grzebie się z pójściem spać, co kończy się nieuchronnym przekroczeniem ustalonego od dawna limitu czasowego pozwalającego na pewne małe wieczorne przyjemności, krzyk Juniora pod adresem wskazówki zegara:
– A ja nie chcę, żeby była na szóstce, niech wróci na trójkę!
i rozśmiesza, i zaskakuje nieco.